Tak wiele jest piękna i miłości nie tylko tej matczynej która jest najpiękniejsza i bezinteresowna. Zastanawiałeś się nad tym czy masz w sobie dusze estety, czy masz w sobie poczucia piękna? Mgła wilgoć i wymarła wieś oraz wyjące psy. Nie brzmi miło ale...
Dzień 19 podróży mija cudownie słońce i błękit nieba czegoś można chcieć więcej. Dziś ranek to mgła i stu procentowa wolgotność to się można domyśleć jaki jest tego efekt u dziewczyn to włosy się zakręcają a u mnie wszystko mokre. Poważnie poranek cudowny pomimo tego żę była mgła i ostre podejścia w góre. Efekt tego był taki że po kilku godzinach spacerku w góre widok był oszałamiający, znalazłem się ponad mgłą i ujrzałem gwieździste niebo i księżyc.
Idąc dalej udało mi się zgubić trase na kilka minut i przeżyłem lekki szok ponieważ wszystkie psy w tej wiosce zaczęły szczekać i wyć no cóż nie czekając zbyt długo na dalszy rozwój zdarzeń zabrałem się za poszukiwanie właściwej trasy. Po przejściu kilku metrów w góre skąd przyszedłem odnalazłem zagubioną trase i dalej kontynuowałem swoją wędrówke po wąwązach dosłownie mówiąc niestety nie mam zdjęć gdyż była to noc.
W końcu po kilku godzinach wędrówki po lasach i wąwozach zaczeło wschodzić słońce i ukazał się mi cudowny widok Galicji. A muszę zaznaczyć że pierwsze wrażenie jakie miałem to smród brud i ubóstwo to jest to co widziałem w środę kiedy dotarłem do poprzedniej miejscowości.
Galicja którą widzę to głównie pastwiska, pola, lasy, wsie i wioski które można nazwać miasteczkami. Galicja to dla mnie osobiście powrót do dzieciństwa chodzi mi głównie o wachlarz zapachów dla mnie osobiście to sama radość to powrót do korzeni do tego za czym ja tęsknie. Prawdziwa wieś to, gdzie na drodzę można znaleść powiedzmy delikatnie placki...i to jest znak że tą trasą przechodziły krowy , konie, czy inne zwierzęta chodowlane.
Idąc tymi pięknymi szlakami będąc już zmęczony tymi podejściami w góre których nie widzisz końca, wszystko mija.
Dziś zostało do przejścia do Santiago 100km i 500m a początęk był taki 645km więc widzisz mój drogi różnice cudowne uczucie tego co już dokonałem jest bezcenne a za reszte przyjdzie zapłacić Visą.
Jak zauważyłeś przez dwa dni nic nie napisałem powód był taki że nie potrafiłem złożyć myśli i jakoś tak miałem ogólny mętlik krótko mówiąc brak veny twórczej. A po co pisać dla samego pisania ja nie gazeta fakt czy inny szmatławiec a tylko orginalny człowiek w drodze z kapeluszem i plecakiem, sznujący się i czerpiący radość z chwili. To tyle w kwestii wyjaśnienia.
Widząc słonecznika o poranku zastanawiasz się dlaczego on taki smutny czego mu brakuje, dla niego promienie słońca to życie i doświadczenia bezinteresownej miłości wypływającej z natury przyrody. W przyrodzie wszystko ma swoje miejsce i czas, tak też jest w życiu.
Uczestniczą w mszach świętych przemierzając Camino zauważyłem coś pięknego coś czegoś wcześniej nie widziałem w polskich kościołach. Otoż Hiszpanie bardzo ukochali sobie Matkę Boską codziennie przed mszą odmawiają Różaniec oraz Litanie Loretańską, coś co w polsce spotyka się tylko w maju i w październiku. Matka Boża widać że szczególne miejsce zajmuje w duchowości tych ludzi. Kościoły jak pisałem wcześniej nie są wypełnione młodymi ludźmi tylko starszymi, nawet nie widać pielgrzymów którzy idą do Santiago.
Miłość Matki jest bezinteresowna jej serce wybaczy wszystko. Mama zawsze czeka z utęsknienie na swoje dzieci, martwi się o nie oraz nigdy nie chciała i nie chcę źle dla swojego ukochanego dziecka, zawsze wszystko co robi to robi to z miłości, dlatego kochajmy nasze Mamy takie jakie są, nie spotkałem jeszcze idealnej matki może dlatego że nie ma takiej po za Jedną. Kochajmy i szanujmy Mamy mówmy im to jak najcześciej, gdyż one wieczne nie są , przyjdzie czas kiedy ich zabraknie, i pozostanie ta pustka i tęsknota.
Naszczęście Bóg sie zatroszczył na taki wypadek, dał nam abyśmy nie czuli się sierotami Matke Jezusa, Matka która zawsze jest obok i czeka, dla tego tak ważne miejsce ona ma swoje w kościele, zresztą sam Jezus umierając na krzyżu powiedział do Jednego ze swoich uczniów którego miłował Oto Matka Twoja , jest to symboliczny a jak bardzo wymowny gest, Jezus umierając na krzyżu pomyślał o nas abysmy nie zostali sami na ziemi i zawsze potrafili się uciekać do Maryji. To jest najpiękniejszy testament jaki można otrzymać i każdy z nas ma prawo do tego testamentu, testamentu Krzyża.
Dobrze, że już te myśli swoje poskładałeś i znów piszesz. Adasiu kapelutek ma za duży przynajmniej o dwa rozmiary, mizernotko nasza.
OdpowiedzUsuń