Przygotowania do
tego dnia trwały kilka tygodni przy wsparciu władz miasta Węgorzyno
i sołectwa wsi Runowo.
Ojciec Honoriusz
który stara się tutaj działać na rzecz miejscowej społeczności
poprzez zorganizowanie pierwszej Jesieni Cysterskiej która ma na
celu promowania Klasztoru Cystersów który znajduję się w pięknej
polskiej wsi Winniki.
Przybyli
wystawcy ze swoimi rękodziełami i promowali swoją prace na
przykład świece ze pszczelego wosku ,czy wyroby z drewna , wypalane
z gliny Anioły, ręcznie robione przez Cystersów Różańce które
są przygotowywanie z owoców rośliny tak zwanej Łzy Mojżesza.
Ojciec Honoriusz
również sam wyrabia miód, przeróżne rodzaje, w
tej chwili ma pasiekę uli w ilości 30 do tego wyroby dżemów i
soków własnej domowej roboty, żadne z tych smacznych wyrobów nie
ma ani grama konserwantów wszystko naturalne.
Do tego Panie z
kółka gospodyń wiejskich przygotowały wielki Gar Bigosu,
Grochówki, i fantastyczne ciasta które można było nabyć za
symboliczną opłatą.
Cel tej zbiórki
był szczytny.
Ojciec Honoriusz
zbierał pieniądze na odbudowę ogrodzenia Klasztoru który został
zniszczony podczas wypadku, był też inny cel tej Cysterskiej Jesieni to rozgłoszenie że właśnie tutaj są od kilkunastu lat właśnie Cystersi, uwierzcie mi mało kto wie że w Winnikach mają swoją filie zakon Cystersów.
Wielu ludzi którzy przybyli z okolicznych miejscowości czy nawet z samego Szczecina było zaskoczone żę Oni są tutaj i posługują.
Wielu ludzi którzy przybyli z okolicznych miejscowości czy nawet z samego Szczecina było zaskoczone żę Oni są tutaj i posługują.
Na samym
początku Jesieni Cysterskiej odbyła się Msza polowa poprzedzona
wspólnym różańcem w alei różańcowej a na koniec tej duchowej
uczty, wszyscy udali się na plac przed salą gminą gdzie
są organizowane spotkania gminne.
Ten dzień również zaszczycili nas swoją obecnością i pomocą Bracia i Ojcowie Cystersi którzy przybyli specjalnie na
ten dzień z Wąchocka.
Brat Filip, Brat
Serafin, Ojciec Opat Wincenty oraz Ojciec Tymoteusz który wygłosił
kazanie o zasiewie ziarna i Krzyżu który ma ogromne znaczenie w
zakonie Cystersów.
Ziarno które
wschodzi,robi to powoli za nim się przebije przez ziemie i ujrzy
światło słońca oraz poczuje jego ciepło.
Tak też jest z
Naszą Wiarą, chcielibyśmy mieć , widzieć efekty szybko , teraz
mieć wszystko na już. To właśnie pokazuje jak bardzo w życiu
naszym jesteśmy niecierpliwi, chcemy zobaczyć poczuć nasze
nawrócenie teraz ale też i tak jest w życiu takim zwykłym przy
codziennych czynościach i obowiązkach.
A Pan Bóg
działa powoli, przychodzi do naszego życia zazwyczaj po cichu nie
narzuca się nam, ziarno które On zasiewa dojrzewa w naszych sercach
wolno powoli wzrasta oczekując tego ciepła które towarzyszy ziarnu
które przebija się przez ziemie gdzie zostało zasiane przez
rolnika.
To Pan Bóg w
twoim życiu jest tym rolnikiem który dokonuje zasiewu ziarna.
Pamiętaj u Pana
Boga wszystko ma swój czas, więc nie zniechęcaj się jeżeli nie
widzisz swoim ludzkim spojrzeniem owoców tego zasiewu
Z czasem
nauczysz się patrzeć na te sprawy okiem swej duszy która będzie
lgnęła do ciepła Jezusowej Miłości. A i wtedy sam zrozumiesz i
poczujesz jak słodkie jest drzewo Krzyża na którym oddał życie
za Ciebie Jezus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz